Aspartam nie taki zły, jak go malują – poznajmy fakty

Zła sława aspartamu bierze się z tego, co wszystko inne – ludzie, którzy nie mają wiedzy na tematy żywieniowe chcą udowodnić, że coś, co im się z jakichś powodów nie podoba, jest szkodliwe dla innych. Doprowadziło to do badań, które miały wykazać, jakoby ten słodzik był szczególnie niebezpieczny dla ludzkości, ponieważ miał w sobie zawierać czynniki wspierające rozwój nowotworów. Jak się szybko okazało, nie była to prawda… ale zła fama pozostała.

Co warto wiedzieć o aspartamie? Z pewnością na temat tej substancji znajdziemy całkiem sporo przydatnych informacji w Internecie: przede wszystkim będziemy wiedzieli, czy jest ona faktycznie szkodliwa. Tak się składa, że nie. Aspartam nie tylko nie szkodzi naszemu ciału, ale wręcz mu pomaga, bo jego słodki smak zastępuje nam cukier. Nie jest on kaloryczny, więc nie tyjemy, a nasze zęby się nie psują – bo bakterie nie mają pożywienia.

Jeżeli zajrzymy do sieci, znajdziemy tam na przykład artykuł Aspartam: 11 faktów, których jeszcze nie znasz – zawiera interesujące informacje, które pomogą nam zrozumieć, że słodziki nie są takim problemem.

Co warto wiedzieć o aspartamie?

Słodzik ten jest produkowany przy użyciu procesów chemicznych, co mocno odstrasza od niego niektóre osoby. Warto jednak zauważyć, że to warunki bardzo sterylne i idealne do tego, żeby stworzyć substancję bezpieczną dla człowieka. Jest to niekiedy bezpieczniejsze niż sacharoza, którą uzyskuje się w różnych warunkach i zdecydowanie lepsze niż większość produktów.

Ponadto, aspartam pozwala nam schudnąć naprawdę niewielkim kosztem, a przy tym wcale nie jest toksyczny, nie sprzyja również nowotworom jak chcieliby niektórzy. Co więcej, nie jest on w żaden sposób szkodliwy, nie uszkadza organów wewnętrznych. W skrócie, przynosi o wiele więcej dobrego, niż chcieliby jego przeciwnicy.

Dobry dla chorych

Właściwie wszyscy mogą spożywać aspartam – jest on szczególnie korzystny dla diabetyków, którzy muszą kontrolować ilość zjadanego cukru. Słodziki mogą oni jeść bez żadnych efektów ubocznych dla zdrowia. Jedynymi chorymi, którzy aspartamu powinni unikać, są chorzy na fenyloketonurię – słodzik ten zawiera dużo fenyloalaniny, jakiej osoby z tym schorzeniem nie metabolizują prawidłowo. Ale chorzy na PKU mają o wiele więcej restrykcyjnych zaleceń w diecie i mogą jeść niewiele rzeczy, dlatego aspartam nie jest jedynym, co nie powinno znaleźć się w ich codziennych posiłkach.

Słodzik ten jest również bezpieczny dla dzieci, które przecież przepadają za słodyczami. Do tego nie jest kaloryczny, toteż nie sprawia, że nasza pociecha dostaje dodatkowo przyrostu gwałtownej energii, którą może spożytkować. Zresztą, gdyby aspartam był produktem niebezpiecznym, w ogóle nie trafiłby do ogólnego obiegu.

Podsumowując, o słodzikach warto wiedzieć wszystko. W szczególności o tych, które przejawiają dobroczynne właściwości, a które otacza niesłuszna zła sława. Aspartam może naprawdę poprawić nasze ogólne zdrowie, jeżeli stanie się częścią zrównoważonej i zbilansowanej diety – po pewnym czasie odczujemy poprawę wagi i ogólnej jakości naszego zdrowia!